Posłuchajcie miłe Basie,
Marysieńki i Joasie.
Henie, Wiesie i Celinki,
Krysie, Stasie i Halinki.
Kunegundy, Franie, Niny
Natasze, Olgi, Grażyny.
Izy, Janki i Moniki,
Ule, Rysie, Weroniki.
Józki, Fele i Zdzisławy,
Teresy, Kamile, Bogusławy,
Honoratki, Bernadetki, Florentyny,
Eurydyki, Eweliny.
Stefcie, Tole i Danusie,
Doroty, Gienie i Gabrysie.
Bogumiły i Czesławy,
Adelajdy, Bożysławy.
Aleksandry i Marianny,
Dobrochny, Eulalie i Anny.
Śliczne kotki i kociaki
Starsze, młodsze i dzieciaki.
Myszki, żabcie i gołąbki,
Nieseksowne i seksbombki.
Zrozpaczone, chore, zdrowe,
Flegmatyczne i nerwowe.
Skrupulatne, roztrzepane,
Uwielbiane, niekochane,
Czarne, rude i blondynki,
Lilie, róże i malinki.
Wy – mężatki i rozwódki,
Wdowy, panny oraz młódki.
Wy – stojące wciąż w kolejkach,
Wy – siedzące wciąż w kafejkach.
Wy – wciąż smutne i radosne,
Kochające i zazdrosne.
Co palicie i pijecie,
Wy – co mężów swych bijecie.
Śliczne, słodkie i beztroskie, Brzydkie, ładne i te boskie.
Lekkie, łatwe i przyjemne,
Wy – bezpłodne i brzemienne.
Dniem codziennym zatroskane.
Wy – przez mężczyzn zapłakane.
Niewierzące, bogobojne,
Latawice i spokojne.
Siostry, matki, koleżanki,
Wszystkie żony i kochanki.
Wy – co mężczyzn nie kochacie,
Wy – co mężów swych zdradzacie.
Domatorki, plotkareczki,
Wielkie gwiazdy i gwiazdeczki.
Różnej cery, wzrostu, tuszy,
Z miasta, wioski, dzikiej głuszy.
Wygadane i odważne,
Wy – nieśmiałe i Wy – ważne.
Chcę szacunek Wam wyrazić
No i przy tym nie obrazić.
Bądźcie jak rodzynek w cieście.
Bądźcie takie jak jesteście.
Bądźcie lepsze i ładniejsze,
Bądźcie zdrowsze, spokojniejsze,
Bądźcie, bądźcie, bądźcie,
A jak się zmęczycie to usiądźcie.
Odpocznijcie sobie chwileczkę,
Na twarz nałóżcie maseczkę
I podkreślcie ładnie oczy,
Niech mężczyzna boje toczy,
O ten skarb co ma dwie nogi,
A przyprawcie jeszcze „rogi”,
I tak uzbrojony niech walczy
O względy żony.
A przy tym niech pamięta,
Żeby w dniu Waszego święta,
Dla swych żon, sympatii, matek,
Że choć jeden skromny kwiatek.
Miły uśmiech, dobre słowo
Wam zabarwi świat różowo.
Wy się przecież nie zmieniacie.
Wy codziennie o nas dbacie.
U nas wielkie słowa, duże chęci,
A w dniu codziennym brak pamięci.
Za te troski, poświęcenia
Niech się spełnią wam marzenia.
Ja od siebie na dodatek
Życzę forsy, ładnych szatek.
Niech Wam życie w zdrowiu leci,
Pośród ładnych, zdrowych dzieci.
Niech mężczyźni o Was dbają
I spod nóżek pył zmiatają.
Niech wypłaty wam oddają,
Niech Was nigdy nie zdradzają.
Niech na twarzach uśmiech mają,
Niech codziennie kwiatki dają.
Więcej czasu dla was mają.
W domu niechaj posprzątają.
Niech nie pala i nie piją.
Niechaj nigdy Was nie biją.
Na dobranoc was całują,
Samochody wam kupują.
Niech się zajmą dzieciakami.
Niech wam będą aniołami.
Niech nie tylko w Wasze święta
Brzydka płeć o Was pamięta.
Chociaż wszystko wokół się zmienia,
Takie składam Wam życzenia.
Bądźcie młode, zdrowe, piękne wiecznie.
Tego życzę wam serdecznie.
Jan Sokołowski, Iwkowa 02.02.2025
Statystyki